czwartek, 23 marca 2017

KOKTAJLE


Wiosna zawitała w tym roku już w lutym, ja natomiast dopiero w marcu zebrałam się na siły aby ją przywitać! A tak to z wiosną jest, że przynosi nowe smaki i kuchenne rewolucje.

U nas sporo ich w tym roku, a wszystko zaczęło się od koktajli.



A zaczęło się już w zeszłym roku od zielonych koktajli śniadaniowych o który pisałam Wam w pierwszym (i niestety jedynych) fascynacjach codziennością. Zielone koktajle posmakowały mi tak bardzo, że stały się one moją rutyną śniadaniową w okresie ciąży. Trudno znaleźć jakikolwiek odpowiednik tak zdrowego i pożywnego śniadania - nie wspominając o tym, że jest po prostu pyszne! Jednak wiosna, jak to wiosna - przynosi ze sobą zmiany i chęć eksperymentowania.



A co za tym idzie? A no, że miksuję wszystko! Wyniki moich eksperymentów testuję na sobie, ewentualnie na mężu - i o dziwo - jesteśmy zachwyceni!

Jak dotychczas udało mi się stworzyć kilka naprawdę smacznych połączeń i z pewnością nie zamierzam na nich poprzestać. Poniżej dwa moje ulubione!






I jeszcze jeden plus kolorowych śniadań - wyglądają po prostu pięknie!






2 komentarze: